LM: Duże problemy Romy

W pierwszym środowym meczu drugiej kolejki Champions League, Karabach Agdam przegrał z AS Romą 1:2. Wszystkie bramki zobaczyliśmy w pierwszej połowie.

Roma przystąpiła do tego meczu z jednym punktem po remisie 0:0 z Atletico w pierwszej kolejce. Karabach za to, po laniu z Chelsea 0:6. Gospodarze chcieli  to spotkanie wygrać, by marzyć jeszcze o wyjściu z grupy, Roma też potrzebowała trzech oczek, by Chelsea i Atletico im nie uciekło.

Goście od początku meczu grali atakiem i już w szóstej minucie wyszli na prowadzenie. Ibrahim Sehic wypiąstkował piłkę prosto pod nogi Lorenzo Pellegriniego, ten dośrodkował a futbolówkę głową do sitaki skierował Kostas Manolas.

7′: GOOOOOOOL!!! #MANOLAS SBLOCCA IL RISULTATO DI TESTA!#QarabagRoma 0⃣-1⃣#ASRoma #UCL pic.twitter.com/0hSUqjCx8n

— AS Roma (@OfficialASRoma) 27 września 2017

W minucie czternastej goście podwyższyli prowadzenie. Edin Dzeko przyjął piłkę na klatkę piersiową i uderzył pięknie pod poprzeczkę.

#QarabagRoma 0-2, 15′: ha raddoppiato Edin Dzeko!!!
>https://t.co/43cKg5uCap<

— SportMediaset.it (@Sport_Mediaset) 27 września 2017

Po dwóch straconych bramkach Karabach próbował atakować, jednak świetnie radziła sobie obrona gościa. W końcu się udało. Kwadrans przed końcem Dino Ndlovu świetnie podał do Pedro Henrique, a ten pokonał bezradnego Alissona.

#premiumchampions#QarabagRoma 28′: #Gonalons sbaglia in fase d’impostazione e gli ospiti accorciano le distanze con #PedroHenrique, 1-2. pic.twitter.com/QgDjYOt3Z7

— PremiumSportHD (@PremiumSportHD) 27 września 2017

Kilka minut później Roma mogła podwyższyć prowadzenie, strzał Stephana El Sharawy’ego obronił bramkarz gospodarzy. Przed przerwą dominowała Roma, ale nic z tej przewagi nie wynikało i do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków Karabachu. Groźny strzał w czterdziestej dziewiątej minucie oddał Michel. W 60. minucie, Bruno Peres miał świetną sytuację sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Jednak Ibrahim Sehic nie dał się pokonać. Chwilę później przed końcem Karabach miał kolejną sytuację. Gara Garayev podał do Michela, jednak ten zmarnował stuprocentową okazję. Minutę przed końcem spotkania Karabach powinien wyrównać, strzał Dino Ndlovu przeleciał pół metra obok bramki. Sędzia doliczył trzy minuty, ale żadna z drużyn nie potrafiła już trafić do siatki.

Karabach oddał tylko jeden celny strzał, ale po zdobytej bramce miał zdecydowaną przewagę przez większość meczu. Roma po dwóch golach praktycznie tylko się broniła.

27.09.2017, 2. kolejka Champions League, Baku National Stadium

Karabach Agdam-AS Roma 1:2 (1:2)

Pedro Henrique 28′ – Kostas Manolas 7′, Edin Dzeko 14′

Karabach: Ibrahim Sehic – Maksim Medvedev, Badavi Guseynov, Rashad Sadygov, Ansi Agolli – Richard, Gara Garayev, Pedro Henrique (Tarik Elyonussi 76′), Michel (Dani Quintana 89′), Mahir Madatov (Wilde Donald Guerrier 82′) – Dino Ndlovu

Roma: Alisson – Bruno Peres, Kostas Manolas, Gabriel Jesus, Aleksandr Kolarov – Lorenzo Pellegrini (Kevin, Maxime Gonalons (Daniele De Rossi 67′), Radja Nainggolan – Gregoire Defrel (Alessandro Florenzi 58′), Edin Dzeko, Stephan El Shaarawy

Żółte kartki: Gara Garayev 39′, Pedro Henrique 41′ – Maxime Gonalons 43′

Czerwone kartki:

Sędzia: Artur Soares Dias