Laporta rozpoczyna poszukiwania. Kto zastąpi Xaviego?
Zdjęcie: Pixabay,com
Najbliższe tygodnie będą stały pod znakiem poszukiwania następcy w Barcelonie.
FC Barcelona w sobotę na własnym terenie przegrała z Villarreal 3:5. Choć Xavi Hernandez już od jakiegoś czasu jest obiektem krytyki ze strony kibiców i mediów, to i tak jego decyzję przyjęto ze sporym zaskoczeniem. Sam podczas konferencji prasowej ogłosił, iż po sezonie 2023/24 opuści Katalonię.
Dziennikarze zatem mają nowy temat i prawdopodobnie będą nim żyli przez najbliższe tygodnie. Chodzi mianowicie o poszukiwanie kandydatów na następcę Xaviego. Padła już sugestia, że Joan Laporta jest mocno zainteresowany Thiago Mottą z Bologny. Ten jednak nadal jest na początkowym etapie kariery trenerskiej.
Dlatego na liście życzeń Laporty miało znaleźć się także inne, dużo większe nazwisko, a mianowicie Hansi Flick. 58-latek jest obecnie bezrobotny i chciałby wkrótce wrócić do zawodu. Ma za sobą sukcesy z Bayernem Monachium, a ostatnio kierował reprezentacją Niemiec. Zna zatem doskonale takich zawodników, jak Marc-André ter Stegen, İlkan Gündoğan czy choćby Robert Lewandowski. Miałby tym samym łatwiejsze wejście do drużyny.
Karuzela się napędza i trzeba się przyzwyczaić, że kolejne nazwiska będą przymierzane do Barcelony. Laporta teoretycznie będzie mógł wcześniej ogłosić następstwo Xaviego, ale ten tak czy siak będzie mógł on zacząć pracę od lata 2024 roku.
