Dawid Szwarga: Trzeba zakończyć ten sezon w ostatnim meczu z podniesioną głową

Raków Częstochowa poniósł wyraźną porażkę z Atalantą Bergamo (0:4) w 6. kolejce Ligi Europy. Tym samym Medaliki pożegnały się z europejskimi pucharami.

Mistrzowie Polski mieli nadzieje na grę wiosną w pucharach, gdyby nie stracili wielu goli. – Uważam, że początek meczu, mimo że straciliśmy bramkę w 13. minucie, to była nasza dobra gra, dobry pressing. Pierwsza strata w środku pola skończyła się bramką dla rywala. Podobnie było przy stanie 2:0, gdzie mieliśmy swoje sytuacje i ich nie wykorzystaliśmy. Kiedy tego nie robisz z tak klasowym rywalem, to wynik i mecz kończą się właśnie w takim stylu – stwierdził Dawid Szwarga, którego cytuje “TVP Sport”.

– Piłka nożna to piękne chwile, ale również trudne chwile – takie jak dzisiaj. Zwłaszcza, że w pewnym momencie, nawet przy niekorzystnym rezultacie, czuliśmy, że mamy szansę na awans do kolejnej rundy. Natomiast trzeba wyjść z tej sytuacji, pracować i zakończyć ten sezon w ostatnim meczu z podniesioną głową – zaznaczył.

W PKO Ekstraklasie, Raków notuje regres formy, ponieważ ostatni raz po pełną pulę sięgnął na początku listopada, rozbijając Zagłębie Lubin (5:0). Następnie zremisowali trzy kolejne potyczki, a w miniony weekend ulegli z Jagiellonią Białystok (2:4). W niedzielę postarają się przełamać z Korona Kielce (godz. 15:00), która dość niespodziewanie wywiozła jeden punkt z Wrocławia.

Brutalna analiza po porażce Rakowa 0:4.

🗣️@mzachodny: Raków to były dziś gorące głowy, rozpalone do czerwoności. Emocje doprowadziły do absurdalnej liczby błędów. Komedia pomyłek we własnej szesnastce. pic.twitter.com/8ukPZgVAbu

— Viaplay Sport Polska (@viaplaysportpl) December 14, 2023

źródło: sport.tvp.pl /