Cristian Tello kpi z VAR-u po wczorajszym meczu z Realem Sociedad
MARCA
Nie milkną echa po wczorajszym sędziowaniu Javiera Estrady Fernandeza w meczu Betisu z Realem Sociedad. Jego sposób prowadzenia spotkania mocno wpłynął na wynik. Rozczarowania i emocji nie krył jeden z piłkarzy gospodarzy Cristian Tello.
Na początku drugiej części spotkania Cristian Tello posłał piłkę w kierunku wbiegającego w pole karne Antonio Sanabrii. Napastnik gospodarzy wykorzystał okazję i zdobył wyrównującego gola. Niestety sędzia boczna podniosła chorągiewkę na znak spalonego, a cała sytuacja była jeszcze analizowana przez system VAR. Po osobistym obejrzeniu powtórki Estrada Fernandez podjął wiążącą decyzję o nieuznaniu tej bramki. Tello nie krył wściekłości na twitterze, gdzie napisał: – Jeszcze jeden.. i idą! Co za sposób na ciągnięcie lin!
Una más…y ya van?
Que manera de tirar líneas ??♂️ pic.twitter.com/eXh7w4vpww— Cristian Tello (@ctello91) October 18, 2020
Niedługo później dostał odpowiedź od Frana Martineza, który tylko potwierdził, że spalonego w tej sytuacji nie było, a linie zostały źle wyznaczone. W dodatku nawiązał o miejscu, od którego zaczęto rysować linie, a zatem od pachy. Jego zdaniem nigdy się tak nie robiło. Na koniec podkreśla, że jest to temat na dłuższą dyskusję.
Por último, aclarar que hasta en el caso de que se tome por debajo de la axila como el comienzo de la mano (algo que no se suele hacer al tirar estas líneas) tampoco hay fuera de juego en la acción. Una chapuza más. pic.twitter.com/sczRvV5uCQ
— Fran Martinez (@LaLigaenDirecto) October 19, 2020
