Były trener Widzewa trafił do szpitala

Widzew Łódź, w oficjalnym komunikacie, poinformował o problemach zdrowotnych swojego byłego trenera. Witold Obarek kilka dni temu doznał zawału serca.

W piątkowe popołudnie na oficjalnej stronie internetowej drugoligowego klubu ukazał się przerażający komunikat. Był szkoleniowiec klubu z alei Piłsudskiego, ma poważne problemy zdrowotne. Kilka dni temu, Witold Obarek doznał zawału serca.

– Kilka dni temu, trener Obarek w nocy z 16 na 17 maja przeszedł zawał serca. Później trafił na oddział intensywnej terapii w szpitala MSWiA w Łodzi. – czytamy w oficjalnym komunikacie.

– Obecnie czuję się już dobrze, ale ciężko mi powiedzieć, kiedy opuszczę szpital. Lekarze ciągle przekładają mi datę wypisu, jednak wydaje mi się, że lepiej zostać trochę dłużej, jeśli ma to pozytywnie wpłynąć na mój stan zdrowia – powiedział.

– Widzew to jednak wielka rodzina, jestem niezwykle wzruszony, że nie zapomniano o mnie w trudnym momencie. Chciałbym również pozdrowić wszystkich kibiców, którzy są najlepsi na świecie! Z nimi klub nie zginie. – zakończył doświadczony szkoleniowiec.

Witold Obarek funkcję pierwszego trenera Widzewa Łódź pełnił w pierwszym sezonie po degradacji klubu do IV ligi. Poprowadził zespół w ośmiu kolejkach, po czym został zwolniony, ze względu na niezadowalające wyniki sportowe. W sezonie 2018/2019 prowadził czwartoligowy zespół KEEZA Term Neru Poddębice. Drużyna zajęła 16. miejsce w grupie łódzkiej.