Widzew Łódź zakończył zgrupowanie w Turcji

Dla Widzewiaków obóz w tureckiej Antalyi dobiegł końca. Dziś zawodnicy Łodzian wrócili do Gutowa Małego, gdzie będą kontynuować przygotowania do zmagań I-ligowych.

Pierwszy trening w Turcji odbył się we wtorek po przylocie i rozpakowaniu się. W środę Widzew rozegrał inauguracyjny, wygrany 2:0 sparing z niżej notowanym rywalem, brazylijskim Sao Carlos FC. Mimo niższego poziomu przeciwnika piłkarze okazywali duże zadowolenie i chęć do jak najlepszego wykorzystania okresu przygotowawczego.

Po zwycięstwie w meczu towarzyskim piłkarze z Łodzi odbyli trening motoryczno-siłowy trzykrotnie w ciągu jednego dnia. Dzień później – w piątek oficjalnie potwierdzono informację o odejściu Rafała Augustyniaka do Jagiellonii.
W sobotę Widzewiacy rozegrali kolejny mecz towarzyski – tym razem z macedońskim Vardarem Skopje. Po ciekawym meczu zespół z al. Piłsudskiego ostatecznie poległ dwoma bramkami (2:0). Przed sparingiem umowę z Łodzianami przedłużył Maksymilian Rozwandowicz.
murwidzewvardarsparing.jpg_726977171
fot: RTS Widzew Łódź/widzew.pl 
W niedzielę piłkarze korzystając z wolnej chwili po południu pojechali na wycieczkę objazdową w okolice Antalyi. W ten dzień zarząd klubu poinformował również o przedłużeniu umowy przez obrońcę Piotra Mrozińskiego.
Następny tydzień zgrupowania Widzew informował o nowym nabytku – Tsubasie Nishim, którego przejście do wielokrotnych mistrzów Polski wywołało wielki szum w japońskich mediach sportowych.
Następnego dnia do kadry dołączył kolejny zawodnik, były gracz Cracovii Edgar Bernhardt. Tego samego dnia Widzew zmierzył się i przegrał 1:2 w spotkaniu z libijskim Al-Ahli Trypolis po dość nieudanym meczu.
Kolejny dzień upłynął pod znakiem ciężkiej pracy na treningu oraz… niespodzianki, która wieczorem czekała w sali konferencyjnej. Z okazji urodzin na nowego szkoleniowa czekał bowiem tort z herbem klubu.
Czwartek był dniem, w którym szatnia Widzewa przeżyła wstrząs, bowiem do klubu dołączyła istna bomba transferowa. Kosuke Kimura, bo o nim mowa jest Japończykiem od wielu lat mieszkającym w Stanach Zjednoczonych. 30-latek od ponad 7 lat związany był z amerykańską MLS, w której zagrał ponad 170 meczów zdobywając po drodze MLS Cup oraz znacząco pomagając w zwycięstwie Colorado Rapids w konferencji wschodniej.
Dzień później Widzew rozegrał kolejny, ostatni mecz przygotowawczy w Turcji. Łodzianie zmierzyli się z rumuńskim Gaz Metan Medias. Z boiska schodzili jednak jako drużyna przegrana. Drużyna z ekstraklasy kraju znad Morza Czarnego wygrała z wynikiem 2:0.
B8qzC4mCIAEOiCS
fot: Widzew – Gaz Metan Medias, twitter.com/RTSWidzewLodzSA
W ostatnim dniu Wojciech Stawowy przedstawił zawodnikom założenia taktyczne i dał im dzień na regenerację. W niedzielę zawodnicy powrócili na lotnisko w Berlinie skąd do Gutowa Małego, gdzie będą kontynuować przygotowania zabrał ich autokar. Co ciekawe na twitterze Widzew opublikował, że przyjazd autokaru miał miejsce o dobrze brzmiącej dla kibiców godzinie, 19:10.

 

Następny mecz drużyna z Łodzi rozegra 7.02 już w Gutowie Małym z II-ligową Siarką Tarnobrzeg, a następne dwa dni będą dla zawodników wolne. Dni wolne nie oznaczają jednak pełnej przerwy, bowiem Wojciech Stawowy przekazał zawodnikom rozpiskę, według której mają trenować w poniedziałek i wtorek. W małej miejscowości drużyna będzie przygotowywać się do 16 lutego, potem czeka ich dalsza część zgrupowania w Uniejowie.
foto: widzew.pl
źródło: RTS Widzew Łódź/widzew.pl

x