Doświadczony obrońca ostatnie lata spędził w Bordeaux. Po dobrym początku w barwach francuskiego od dłuższego czasu jest tylko rezerwowym. Były gracz Legii rozegrał w tym sezonie ledwie 12 spotkań. Dlatego Żyrondyści i Lewczuk podjęli decyzję aby nie przedłużać kontraktu. Całą sytuację chce wykorzystać Raków Częstochowa, który szuka wzmocnień po awansie do Ekstraklasy.
Od przenosin do Francji Lewczuk rozegrał 56 spotkań. Jego pierwszy sezon w nowych barwach był niezwykle udany, ale liczne urazy nie pozwoliły mu na regularną grę. Transfer doświadczonego defensora może być ogromnym wzmocnieniem dla zespołu z Częstochowy i na pewno pomoże zwycięzcom I Ligi w tym, aby nie podzielić losu Zagłębia i Miedzi.
Ta strona używa plików cookies.