10 sekund. Tyle wytrzymała obrona Tahiti w swoim pierwszym meczu na tegorocznych Mistrzostwach Świata U-20 w Polsce.

Tahitańczycy przyjechali do Polski głównie na wakacje. Nawet własnego lekarza nie zabrali ze sobą i trzeba było im przyznać doktora zarejestrowanego w PZPN-ie. I ten “wakacyjny klimat” było widać od początku spotkania.

Senegal zaczyna od środka. Piłka od razu zostaje wybita pod pole karne Tahiti. Badji głową podaje do Sagny, ten przyjmuje, oddaje strzał, 1:0 dla Senegalu. 10 sekund zajęło zawodnikom z Czarnego Lądu, by rozwiązać worek z bramkami. Przez następne blisko 30 minut Senegalczycy napierali, ale bezskutecznie. Dobrymi interwencjami popisywał się Moana Pito. Aż do 29. minuty meczu. Podanie prostopadłe przejmuje w polu karnym Niane, podaje do Sagny i skrzydłowy Senegalu zdobywa swoją drugą bramkę.

W drugiej połowie nadal przeważał Senegal i już 5 minut od startu kolejnej części spotkania Afrykańczycy zdobyli trzecią bramkę. Wypuszczony na wolne pole Niane wrzuca z pierwszej piłki w pole karne Tahiti, a fatalne zachowanie obrońców z Polinezji Francuskiej wykorzystał Amadou Sagna zdobywając hattricka. I od tego momentu Senegalczycy spuścili z tonu. Większość drugiej połowy spędzili na kontrolowaniu gry. Szansę na 4:0 Senegalczycy mieli jeszcze w doliczonym czasie gry, ale strzał Sagny wylądował na słupku.

23.05.19, Mundial U-20, grupa A, Arena Lublin (Lublin)
Tahiti – Senegal 0:3 (0:2)
Sagna 1′, 29′, 50′

Tahiti: Pito – Heitaa (Tave 82′), Tehaamoana, Teumere, Liparo – Vivi (Tufariua 64′), Bremond (Holozet 76′), Tehau, Morgant, Beaumert – Kaspard

Senegal: D. Ndiaye – Aw, Cisse, N’Diaye, Dionkou – Lopy (Niang 82′), Ciss, Diagne – Niane (A.D. Ndiaye 75′), Badji (Drame 74′), Sagna

Żółte kartki: Heitaa 34′, Liparo 39′
Sędzia: Muhammad Bin Jahari (Singapur)

Udostępnij
Emilian Cichoń

Ta strona używa plików cookies.