Najwięksi przegrani eliminacji w Europie!

W każdych eliminacjach dochodzi do niespodzianek. Przed czterema laty, Portugalia musiała uznać wyższość Rosji w grupie i o awans walczyła w barażach. Duńczycy mimo zajęcia drugiego miejsca w swojej grupie, nie brali udziału w dodatkowych meczach, bowiem zdobyli tylko 10 punktów w rywalizacji z zespołami z miejsc 3-5 w swojej grupie. W tegorocznych eliminacjach największym przegranym bez wątpienia jest reprezentacja Holandii. Z kolei tuż za jej plecami znajdują się Walijczycy, którzy na ostatnich Mistrzostwach Europy sprawili nie lada sensację.

Zacznijmy więc od ekipy, która na poprzednim Mundialu zdobyła brązowy medal. Oczywiście chodzi o popularnych “Oranje”. Na pewno dla holenderskich kibiców jest to ogromny cios, bowiem to już druga z rzędu wielka impreza piłkarska bez ich podopiecznych. Przed dwoma laty nie było im dane oglądać swoich ulubieńców na francuskich boiskach. Wtedy w drodze eliminacji musieli uznać wyższość takich europejskich “potęg” jak: Islandia, Czechy i Turcja (tab. 1). Oczywiście ci pierwsi powolutku zaczynają stąpać po piłkarskich salonach, ale potencjał piłkarski (przynajmniej na papierze) nadal jest po stronie Holendrów. Wyniki mówią co innego, ale zwróćmy uwagę na ilość holenderskich piłkarzy w najlepszych ligach europejskich i dodatkowo na holenderskie kluby, które co roku walczą w pucharach. Dawniej futbol “Pomarańczowych” utożsamiany był z doskonałą szkółką piłkarską, bowiem z akademii Ajaxu, Feyenoordu wychodziła najzdolniejsza młodzież z papierami na grę w największych klubach Starego Kontynentu. Teraz kojarzy głównie się z brakiem seniorskiej reprezentacji, która będzie wstanie unieść rękawice i mierzyć się z najlepszymi. Czy możemy mówić o kryzysie holenderskiej piłki, przynajmniej tej reprezentacyjnej? Jak najbardziej tak, no bo jak wytłumaczyć ich obecne wyniki. Jeśli w zespole występują tacy piłkarze jak: Jasper Cillessen, Virgil van Dijk, Daley Blind, Arjen Robben, Memphis Depay, czy też Georginio Wijnaldum. Problem na pewno jest, ale to federacja musi dojść gdzie on leży i jak go rozwiązać.

Tab. 1. Grupa A eliminacji Mistrzostw Europy 2016

Zespół	Pkt	M	W	R	P	Br+	Br−	+/−
Czechy	22	10	7	1	2	19	14	+5
Islandia	20	10	6	2	2	17	6	+11
Turcja	18	10	5	3	2	14	9	+5
Holandia	13	10	4	1	5	17	14	+3
Kazachstan	5	10	1	2	7	7	18	-11
Łotwa	5	10	0	5	5	6	19	-13

Wracając do wątku przewodniego, inną ekipą która nie może postawić plusika przy tych eliminacjach jest Walia. Podopieczni Chrisa Colemana przed spotkaniem z Irlandią mieli jeszcze szansę na zajęcie pierwszego miejsca w grupie. Dla Walijczyków, którzy na Euro 2016 doszli do półfinałów jest to na pewno swoistego rodzaju policzek. W ostatnim spotkaniu to oni byli faworytami do uplasowania się na przynajmniej drugim miejscu, mieli punkt przewagi nad swoim rywalem oraz dodatkowo rozgrywali mecz u siebie. Nie trzeba oczywiście tłumaczyć, ile znaczy żywiołowy doping dla piłkarzy, nie bez kozery o kibicach mówi się dwunasty zawodnik. Mecz od samego początku wyglądał tak jak się tego spodziewano, a mianowicie Walia naciera a goście w odwrocie. Jednak wystarczyła chwila nieuwagi, sekundy rozluźnienia, aby to Irlandczycy wpadli w szał radości. Bohaterami narodu stała się dwójka: Jeff Hendrick – James McClean. Pierwszy wyłuskał piłkę i świetnie ją zagrał. Z kolei ten drugi, wpakował ją do siatki.

Tym samym Irlandia przeskoczyła Walijczyków w tabeli i to ona zagra w barażach, bowiem Serbowie pokonali minimalnie Gruzinów (1:0) i bezpośredni awans należał do nich (tab. 2). Oczywiście w przypadku półfinalistów poprzednich Mistrzostw Europy, nie zaważył tylko ostatni mecz. Raczej on był podsumowaniem wszystkich spotkań eliminacyjnych. Gareth Bale i spółka odnieśli tylko cztery zwycięstwa i zanotowali aż pięć remisów. Tracili punkty nawet z Gruzją w Cardiff, postawa na własnym boisku wołała o pomstę do nieba. W żadnym najmniejszym calu Walijczycy nie przypominali tej samej drużyny, która zawojowywała francuskie boiska. Jedyne przekonywujące zwycięstwo w tych eliminacjach to 4:0 z Mołdawią i to na samym początku zmagań grupowych. Rewanż już nie był w tak kolorowej intonacji, do 80. minuty meczu był remis i nie zapowiadało się, że ktoś tą niemoc przerwie. Tak czy owak, całe eliminacje dla Walijczyków były nieudane. Nie można zgonić tego niepowodzenia na tylko jedno spotkanie. Równie dobrze remis z Gruzinami pozbawił ich awansu, jaki i dwa remisy z Serbami.

Tab. 2. Grupa D eliminacji Mistrzostw Świata 2018

Zespół	Pkt	M	W	R	P	Br+	Br−	+/−
Serbia	21	10	6	3	1	120	10	+10
Irlandia	19	10	5	4	1	12	6	+6
Walia	17	10	4	5	1	13	6	+7
Austria	15	10	4	3	3	14	12	+2
Gruzja	5	10	0	5	5	8	14	-6
Mołdawia	2	10	0	2	8	4	23	-19

Póki co, małymi pechowcami tych eliminacji są Szwajcarzy. Helweci wygrali 9 spotkań z rzędu, a i tak musieli uznać wyższość Portugalczyków. O losach pierwszego miejsca przesądził bilans bramkowy, a ten reprezentacja Szwajcarii miała o wiele gorszy od Mistrzów Europy. Nie trudno się temu dziwić, skoro sam Ronaldo zdobył 15 bramek w tych eliminacjach, a cała reprezentacja “Rossocrociati ” tylko o sześć więcej.

Fiński blamaż, te dwa słowa w pełni podsumowują zmagania Chorwatów w eliminacjach. Popularni “Ogniści” wciąż pozostają w grze w walce o bilety do Rosji, nie mniej jednak remis w przedostatnim spotkaniu z Finami wydłużył im tą drogę. Po ośmiu meczach w grupie I, wszystko układało się po myśli podopiecznych Ante Čačić (jeszcze wtedy jego). Chorwaci zajmowali pierwsze miejsce i przygotowywali się do meczu z jednym z outsiderów grupy, reprezentacją Finlandii. Mecz z kategorii łatwych, szybkich i przyjemnych. Nic bardziej mylnego, wydawało się że długie męczarnie w 57. minucie zakończył Mario Mandžukić. Jednak demony przeszłości (czyt. z pierwszej połowy) wróciły, a dokładnie tuż przed końcowym gwizdkiem. Kiedy to do siatki trafił Pyry Soiri i pozbawił trzech punktów Chorwatów. Tym samym Islandia, która gładko pokonała Turcję, wskoczyła na pierwsze miejsce w tabeli (tab. 3) i już go nie oddała do samego końca. Po chorwackiej tragedii, posadę selekcjonera stracił Ante Čačić, a jego miejsce zajął Zlatko Dalić. Nowy selekcjoner, ale jednak stare zadanie czyli wywalczyć przepustkę na Mistrzostwa Świata.

Tab. 3. Grupa I eliminacji Mistrzostw Świata