Nadzieje i oczekiwania względem nowego sezonu

Zakończony okres przygotowawczy, prezentacja drużyny i komunikat nowego kapitana Lecha przed nadchodzącym sezonem – czas pewnego rodzaju luzu właśnie się zakończył. Już za tydzień poznański zespół zainauguruje ligowe rozgrywki na boisku aktualnego Mistrza Polski, Piasta Gliwice. Czy przed rozpoczynającym się niedługo sezonem kibice Kolejorza powinni mieć tylko nadzieję? Czy jak najbardziej, wskazane są pewne oczekiwania co do stylu gry i tego co Lech powinien osiągnąć?

Początek sezonu 2019/2020 sprawia, że coraz mniej myśli fanów Lecha Poznań będzie się skupiało na poprzednim, kompletnie spartaczonym roku. Ja sam osobiście nie chciałbym już wracać do kampanii 2018/19. Wszystko na ten temat zostało już napisane i powiedziane. Każdy powinien odkreślić poprzedni sezon grubą kreską. I może nie tyle traktować to co się stało jakby tego w ogóle nie było, ale warto zacząć myśleć pozytywnie.

Sam Lech działaniami swojego zarządu wskazał sobie nową drogę. Nieprzedłużenie kontraktów z większością zawodników jasno i wyraźnie pokazało, że rozdział pt. “Kompromitacje Kolejorza” został zamknięty. Nikt nie chciałby przeżywać tego co się działo po raz kolejny i kolejny. Chociaż jak wiemy co roku Lech właśnie swoiste deja vu fundował swoim fanom. Dlatego bardzo podoba mi się decyzja o budowaniu “nowego Lecha”, zmiana podejścia do ogólnopolskich mediów i w moim odczuciu większe niż zazwyczaj otwarcie się na kibiców. Fani Kolejorza kochają ten klub i oni tego Lecha potrzebują jak najwięcej.

Nadzieje

W każdej rozmowie między kibicami i ekspertami pojawia się tylko jeden wspólny mianownik – gorzej niż w poprzednim sezonie już być nie może. Doskonale wiemy jednak, że piłka nożna, a szczególnie nasza Ekstraklasa nie ma w sobie zbyt wiele logiki. Nie podejrzewam, że podopieczni trenera Dariusza Żurawia wpadną w taki sam dołek jaki miał miejsce za kadencji Ivana Djurdjevicia, czy później Adama Nawałki, bo najprościej rzecz ujmując na takie zachowanie nie powinni pozwolić sobie będący w kadrze zespołu zawodnicy.

Fani Lecha mają oczywiście nadzieję na to, że Lech włączy się do walki o najwyższe cele. Chociaż z ust prezesów Kolejorza nie padła żadna wiążąca deklaracja, to już podczas wczorajszej prezentacji kapitan Lecha, czyli Darko Jevtic jasno powiedział, że oni będą walczyć o Mistrzostwo Polski i zdobycie Pucharu Polski. I szczerze mówiąc – nie w tym nic dziwnego. Bo co innego miał powiedzieć kapitan profesjonalnego zespołu, grającego w lidze, w której kilka dobrych meczów może sprawić, że cel stanie się realny do zdobycia? Krytycy tego wszystkiego co dzieję się wokół Lecha i tak znajdą powód, żeby się przyczepić i stwierdzić, że takimi słowami Darko naraża się na śmieszność. Ale co by było, gdyby te sam Darko Jevtic powiedział, że gramy o górną ósemkę, a co się potem wydarzy to zobaczymy?

Osobiście podoba mi się podejście na zasadzie – gramy o wszystko co jest do wygrania. Jest to profesjonalne i jedyne rozwiązanie. I z tego będzie trzeba zawodników i sztab szkoleniowy Lecha rozliczyć.

Oczekiwania

Jakie nadzieje w nowym sezonie pokładają kibice Lecha Poznań już wiemy, trzeba zadać sobie pytanie jakie będą oczekiwania względem tego zespołu? Po ogłoszeniu tego, że to Dariusz Żuraw będzie trenerem Lecha w kolejnym sezonie wielu fanów stwierdziło, że to kolejny ryzykowny ruch. Że Dariusz Żuraw został trenerem, bo tak naprawdę jest “tani” w utrzymaniu i ewentualne niepowodzenie nie narazi budżetu Kolejorza na zbytnie obciążenie. Czy na pewno tak jest? Nie sądzę.

Dariusz Żuraw został pełnoprawnym trenerem Lecha po tym, jak potrafił choć w pewnym stopniu poprawić grę poznaniaków po kadencji Adama Nawałki. Kompletna zmiana stylu gry Lecha w tamtym czasie była niemożliwa, bo już wtedy większość zawodników wiedziała, że nie ma ich w przyszłości zespołu ze stolicy Wielkopolski. Dziś po oczyszczeniu szatni z tych wszystkich, którym nie zawsze zależało na dobru Lecha, trener Żuraw ma pełne pole do popisu. Po rozegranych sparingach, z których nie zawsze warto wyciągać konstruktywne wnioski, ja wyrobiłem sobie zdanie, że warto czekać na nowy sezon w wykonaniu niebiesko-białych.

Sam oczekuję tego, że Lech pod wodzą byłego szkoleniowca m.in Miedzi Legnica będzie walczył o każdą piłkę. Będę chciał widzieć Kolejorza walczącego zawsze, nawet wtedy gdy z różnych powodów największe gwiazdy Lecha nie będą mogły zagrać. Rozliczę Dariusza Żurawia dopiero po sezonie, bo mam absolutną pewność, że będzie to pierwszy od dłuższego czasu trener, który poprowadzi zespół Kolejorza od początku do końca sezonu.

Udostępnij
Leszek Urban

Ta strona używa plików cookies.