EURO 2020

Macedonia Północna potrafi sprawić psikusa silniejszym na papierze

Rywale z Bałkanów zawsze niebezpieczni, zwłaszcza na własnym terenie gdzie panuje gorąca atmosfera na trybunach. Reprezentacja Polski w podświadomości pamięta mecze z Czarnogórą w Podgoricy, czy nawet wybuchające petardy rzucane ze strony rumuńskich ultrasów w Bukareszcie. Macedonia Północna znajduje się na fali wznoszącej i posiada wykonawców, którym atuty czysto piłkarskie nie są obce.


Kadrę Jerzego Brzęczka czekają może jedne z najważniejszych spotkań w kalendarzu eliminacji do Euro 2020. Macedonia Północna oraz Izrael nie byli może stawiani w roli zespołów, które zagrożą reprezentacji Polski przed startem fazy grupowej. Pierwsze dwa mecze sprawiły, że tuż za Biało-Czerwonymi plasują się obie nacje. Przysłowie mówi: „Nie ważne, jak kto zaczyna, ale ważne jak kończy”. To dopiero początek batalii o awans do głównego turnieju i jeszcze wiele przed nami. Piłkarze przygotowują się do najbliższego starcia, a mobilizacja musi być stuprocentowa, jeśli wysłannicy Jerzego Brzęczka chcą pokonać w Skopje Macedończyków. Trudny okres, aby skupić się na wyznaczonych zadaniach, bowiem dopiero co zakończył się sezon ligowy i większość zawodników myślami jest przy urlopach, a tu niestety trzeba jeszcze – kolokwialnie mówiąc – wyszarpać coś z wątroby. Jeśli jednak jesteś zawodowcem i zarabiasz nie małe pieniądze, to obowiązkiem powinna być jak najlepsza gra z orzełkiem na piersi. Dlaczego tak mówię? Reprezentacja Macedonii nie jest już łatwym chłopcem do bicia, a zwłaszcza u siebie. Zacięte i minimalnie przegrane mecze podczas ostatnich kwalifikacji do Mistrzostw Świata w Rosji z Włochami 2:3 oraz Hiszpanią 1:2, mogą służyć za niezłą przestrogę. Jeżeli Stadion Narodowy w Warszawie jest naszą twierdzą to Macedończycy mogą identycznie tak powiedzieć o Nacionalnej Arenie Filipa II Macedonskiego (wcześniej Stadion Gradskiego) – obiekt w Skopje nazwany na cześć starożytnego króla Macedonii. Obecnie podopieczni Igora Angelovskiego notują serię sześciu zwycięstw począwszy od 4:0 z Liechtensteinem, a kończąc na 3:1 przeciwko Łotyszom. Najlepszy w historii macedońskiej piłki – Goran Pandev mówi wprost, iż dzisiejszy były kraj jugosłowiański posiada najlepsze pokolenie zawodników, a przypomnę, że 35-letni kapitan osiągnął już pełnoletność przywdziewając barwy Czerwonych Lwów.

Jest kim straszyć przeciwnika

Na uwagę zasługują obaj boczni obrońcy. Ezgjan Alioski odpowiedzialny jest za lewą stronę. Kolega Mateusza Klicha z Leeds United minionego sezonu spędził na boisku aż 3800 minut przy ponad 4 tysiącach naszego rodaka. Championship uczy twardej gry i wytrzymałości. Tam nie ma słabeuszy. Prawa flanka należy znowuż do Stefana Ristovskiego. Zdobywca mistrzowskiego tytułu oraz krajowego pucharu z HNK Rijeką został swego czasu zauważony przez portugalskich włodarzy i ściągnięty do Sportingu Lizbona. Kampania 2018/2019 była przełomową dla urodzonego w Skopje defensora. Solidna liczba występów (33) plus 4 asysty we wszystkich rozgrywkach stawia Ristovskiego jako jednego z pewnych punktów reprezentacji. Typowym przywódcą środka pola jest na pewno Enis Bardhi – bałkański Messi rzutów wolnych i śmiem twierdzić, że największa obecnie gwiazda Macedończyków. Klauzula odstępnego w kontrakcie gracza Levante wynosi 50 milionów euro. Świetnie ułożona ta prawa noga przy stojącej futbolówce. Można podziwiać jak Bardhi układa się do strzału.

Igor Angelovski nie był jakimś wybitnym piłkarzem, lecz widać u niego żyłkę trenerską. Selekcjoner ma to szczęście, ale też obarczony jest obowiązkiem umiejętnego szlifowania młodych diamentów. Niewątpliwie takim talentem jest Eljif Elmas. Tak po prawdzie ciężko w jednej linii postawić naszego Sebastiana Szymańskiego (20 lat) i 19-latka występującego na co dzień w Fenerbahçe. Elmas stoi przynajmniej półkę wyżej niż były Legionista. Wychowanek Rabotnički Skopje zdołał już 10-krotnie zagrać dla seniorskiej reprezentacji. Wykorzystał w stu procentach swoją szansę po wejściu z ławki w miejsce kontuzjowanego kolegi podczas pierwszego meczu eliminacyjnego przeciwko reprezentacji Łotwy zdobywając dwie bramki. W tym młodzieżowcu drzemią nieprzeciętne umiejętności, które polscy kibice mogli obserwować dwa lata temu, kiedy to Macedonia była jednym z uczestników Euro U-21.

Napad zdecydowanie należy do duetu Pandev-Nestorovski. Gorana nie trzeba specjalnie przedstawiać. Liczby mówią same przez się.

⇒ 101 występów w reprezentacji/ 33 gole,

⇒ 410 występów w Serie A/ 85 bramek,

⇒ zdobywca Scudetto i Ligi Mistrzów z Interem Mediolan,

⇒ król strzelców Serie A w barwach Lazio i Genoi.

To tylko najważniejsze sukcesy weterana macedońskiego futbolu.

W ataku Gorana Pandeva wspiera Ilja Nestorovski o dobrych inklinacjach, jakie powinien posiadać typowy napastnik. Il Corriere dello Sport podaje, że Nesto może ponownie zagrać w Serie A. Już wkrótce dowiemy się czy 29-latek przeniesie się z Palermo do beniaminka Lecce.

Sukces jaki osiągnęli piłkarze ręczni Vardaru Skopje wygrywając Final Four Ligi Mistrzów, a nawet zajęcie 7. miejsca przez Tamarę Todevską na tegorocznym Konkursie Piosenki Eurowizji w Tel Awiwie, pokazuje że Macedonia Północna potrafi podjąć rywalizację o najwyższe cele. Igor Angelovski na konferencji prasowej przed dzisiejszym starciem z reprezentacją Polski zapowiada, że jego zespół zagra odważnie. Najważniejsze żeby zawodnicy Jerzego Brzęczka nie wdali się w niepotrzebne prowokacje ze strony rywali oraz trybun, bo podporządkowanie się pod ich schemat może bardzo źle się dla nas skończyć.   

Udostępnij
Karol Żuradzki

Ta strona używa plików cookies.