Jak podają media klub z Akwitanii nie zamierza prowadzić rozmów w sprawie przedłużenia kontraktu z Igorem Lewczukiem.

Polski zawodnik do Francji trafił w 2016 roku przechodząc z Legii Warszawa. Jego początki były zadowalające, wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie oraz był ważną częścią zespołu. Jednak z upływem czasu Lewczuk stawał się tam postacią drugoplanową. Głównym powodem były problemy zdrowotne. W obecnym sezonie Igor rozegrał zaledwie pięć spotkań w barwach Bordeaux.

Media informują, że klub z Akwitanii nie jest zainteresowany przedłużeniem kontraktu z 33-latkiem. Jedną z opcji, jest powrót do rodzimego kraju i gra w Ekstraklasie. Przyszłość byłego reprezentanta Polski wyjaśnić się ma w ciągu najbliższych tygodni.

Udostępnij
Dawid Basiak

Ta strona używa plików cookies.