eWinner II liga: Kotwica wciąż na czele [VIDEO]

Źródło: kotwicakolobrzeg.com

Po trzech golach Adama Frączczaka Kotwica Kołobrzeg wygrała na swoim boisku 3:1 z Lechem II Poznań i pozostała na pozycji lidera eWinner II ligi. Tuż za jej plecami znajdują się KKS 1925 Kalisz i Polonia Warszawa, którzy w ten weekend również sięgnęli po komplet punktów.

Kotwica u siebie wciąż niepokonana

Po falstarcie sprzed tygodnia lider tym razem stanął na wysokości zadania i sięgnął po pierwsze w tym roku trzy punkty. Prawdziwy popis w starciu z rezerwami Lecha Poznań dał Adam Frączczak. Urodzony w Kołobrzegu napastnik aż trzykrotnie pokonał Artura Rudkę, który po raz kolejny bronił bramki drugiego zespołu “Kolejorza”. 35-latek wykorzystał dwa rzuty karne i tuż przed przerwą wykończył wrzutkę z lewej strony boiska.

Rezerwy Lecha po wygranej sprzed tygodnia z Radunią Stężyca tym razem nie poszły za ciosem. Nie oznacza to jednak, że zespół prowadzony przez Artura Węskę prezentował się źle. Momentami przyjezdni stwarzali spore zagrożenie pod bramką strzeżoną przez Miłosza Garstkiewicza. Po przerwie golkipera Kotwicy pokonał Filip Wilak, który wykorzystał asystę zaledwie 16-letniego Filipa Wolskiego. Garstkiewicz ponadto skutecznie interweniował m.in. po technicznym uderzeniu zza pola karnego Bruno Żołądzia.

Finalnie jednak Poznaniakom zabrakło skuteczności z przodu, a także bezbłędnej postawy w defensywie. Dwa z trzech goli padły po przewinieniach we własnym polu karnym dwóch stoperów Lecha II – Michała Gurgula i Patryka Walisia. Kotwica natomiast ma się z czego cieszyć. Po porażce w Pruszkowie pojawiały się już pewne pomruki niezadowolenia i wątpliwości. Oczywiście pokonanie rezerw Lecha nie daje z automatu promocji do wyższej ligi, jednak może zapobiec wpędzeniu się w niekorzystną serię spotkań.

Kalisz i Polonia tuż za plecami

KKS 1925 Kalisz po historycznym awansie do półfinału Pucharu Polski nie zwolniła tempa. W Polkowicach zespół trenowany przez Bartosza Tarachulskiego wykorzystał swoją przewagę nad niżej notowanym Górnikiem i pewnie wygrał 3:1. W pierwszej połowie gola dla przyjezdnych po uderzeniu głową strzelił Kasjan Lipkowski, a po przerwie po jednym trafieniu dołożyli w przeciągu sześciu minut Piotr Giel i Nikodem Zawistowski. Honorową bramkę dla Górnika w 78. minucie strzelił doświadczony Arkadiusz Piech. Zwycięstwo Kaliszan powinno być jedna wyższe. Sam tylko Néstor Gordillo zanotował w pierwszych minutach spotkania uderzenia w poprzeczkę i słupek.

Swoją robotę wykonała również Polonia Warszawa. O wygraną z rezerwami Śląska Wrocław nie było jednak łatwo. I to pomimo tego, że Polonia do przerwy prowadziła jedną bramką, a na dodatek grała w liczebnej przewadze. Gola dla gospodarzy po łatwej stracie przeciwnika strzelił Łukasz Piątek, a wrocławianie od 37. minuty grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Jehora Macenki. Pomimo osłabienia goście wyrównali w 67. minucie, gdy w sporym zamieszaniu futbolówkę z metra do pustej bramki skierował 18-letni Miłosz Kurowski. Komplet punktów “Czarnym Koszulom” dwie minuty poźniej precyzyjną główką zapewnił Marcin Kluska.

Na podium zatem mamy swoisty status quo. Kotwica wciąż lideruje i ma 41 punktów na koncie. Drugi KKS 1925 traci do beniaminka dwa punkty, a trzecia Polonia ma obecnie 38 punktów. Tuż za ich plecami znajduje się Stomil Olsztyn, który w Krakowie jednak zaledwie zremisował z Garbarnią. W 53. minucie umiejętnym uderzeniem głową prowadzenie Stomilowi dał Maciej Spychała. W końcówce jednak gospodarze zaatakowali, czego efektem było wyrównujące trafienie wypożyczonego z Hutnika Kraków Marka Assinora. “Brązowi” pomimo zdobyczy punktowej wciąż pozostają na ostatniej pozycji w tabeli. Stomil natomiast traci do podium trzy punkty.

Znicz zgasił kolejnego rywala

Absolutny blamaż w niedzielne południe spotkał piłkarzy rezerw Zagłębia Lubin. Gospodarze przegrali na swoim terenie aż 1:5 ze Zniczem Pruszków, który notuje kapitalne wejście w ligowe zmagania w 2023 roku. Przyjezdni do przerwy prowadzili już 2:0, po dwóch golach Jakuba Wójcickiego. Przy obu trafieniach Wójcicki wykorzystał niepewne interwencje Kacpra Bieszczada, który odbijał futbolówkę przed siebie.

W drugiej połowie, w przeciągu zaledwie ośmiu minut, Znicz z zimną krwią dobił Zagłębie II strzelając im aż trzy gole. Dwukrotnie Bieszczada pokonał Maciej Firlej, a jedno trafienie po jego asyście głową dołożył Paweł Moskwik. Firlej tym samym umocnił się na pozycji lidera w klasyfikacji strzelców eWinner II ligi. Znicz po tej wygranej wskakuje do strefy barażowej i zdaje się pokazywać wszystkim, że w tym roku będzie grał o coś więcej niż utrzymanie na szczeblu centralnym.

Honorowego gola dla Zagłębia w końcówce z rzutu karnego strzelił Rafał Adamski. Dla “Miedziowych” była to już siódma porażka z rzędu w lidze. W zasadzie głównie bardzo małym różnicom punktów w tabeli podopieczni Jarosława Krzyżanowskiego zawdzięczają fakt, że bezpieczna strefa w dalszym ciągu znajduje się na wyciągnięcie ręki.

Hutnik o włos od drugiej wygranej

Na zakończenie tej kolejki Motor Lublin po golach Mariusza Rybickiego i Sebastiana Rudola pokonał na swoim stadionie GKS Jastrzębie. Goście odpowiedzieli trafieniem Daniela Stanclika. Dla zespołu z Lublina była to druga wygrana w tym roku. Drużyna prowadzona przez Goncalo Feio awansowała na ósmą pozycję w tabeli i traci aktualnie już tylko sześć punktów do szóstej Wisły Puławy.

Aż cztery spotkania w 21. serii spotkań zakończyło się remisami. Chyba największy niedosyt mogą czuć zawodnicy Hutnika Kraków, którzy po kolejnym golu Marcina Wróbla byli o krok od wywalczenia drugiego z rzędu zwycięstwa 1:0. Niestety dla nich, w trzeciej minucie doliczonego czasu gry strzałem z ostrego kąta jeden punkt Siarce Tarnobrzeg uratował Krzysztof Zawiślak.

Innymi drużynami ze strefy barażowej, które straciły dwa punkty w starciach z niżej notowanymi rywalami byli Olimpia Elbląg i Wisła Puławy. Ci pierwsi zremisowali u siebie 1:1 z Pogonią Siedlce. Sześć minut przed wyrównującym trafieniem Cezarego Demianiuka rzutu karnego dla Olimpii nie wykorzystał Jan Sienkiewicz. Wisła natomiast bezbramkowo zremisowała w Stężycy z miejscową Radunią, której chyba jeszcze przez dłuższy czas będzie groził spadek do III ligi.

Wyniki spotkań 21. kolejki eWinner II ligi

Kotwica Kołobrzeg – Lech II Poznań 3:1 (2:0)

Adam Frączczak 36 (karny), 45, 62 (karny) – Filip Wilak 53

Górnik Polkowice – KKS 1925 Kalisz 1:3 (0:1)

Arkadiusz Piech 78 – Kasjan Lipkowski 28, Piotr Giel 60, Nikodem Zawistowski 66

Polonia Warszawa – Śląsk II Wrocław 2:1 (1:0)

Łukasz Piątek 34, Marcin Kluska 69 – Miłosz Kurowski 67

Garbarnia Kraków – Stomil Olsztyn 1:1 (0:0)

Mark Assinor 76 – Maciej Spychała 53

Zagłębie II Lubin – Znicz Pruszków 1:5 (0:2)

Rafał Adamski 90 (karny) – Jakub Wójcicki 25, 38, Maciej Firlej 72, 78, Paweł Moskwik 80

Siarka Tarnobrzeg – Hutnik Kraków 1:1 (0:1)

Krzysztof Zawiślak 90 – Marcin Wróbel 23

Motor Lublin – GKS Jastrzębie

Olimpia Elbląg – Pogoń Siedlce 1:1 (1:0)

Mariusz Gabrych 14 – Cezary Demianiuk 68

Radunia Stężyca – Wisła Puławy 0:0

Aktualną tabelę eWinner II ligi można zobaczyć tutaj.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x