Dramaturgia w Białymstoku
Aż pięć bramek padło w konfrontacji Jagiellonia Białystok – Miedź Legnica w 6. kolejce LOTTO Ekstraklasy.
SKRÓT MECZU
Niespodziewanie beniaminek wygrał 3:2. Większość istotnych rzeczy, czyli bramki padały w drugiej części gry. Pierwszej połowa nie zapowiadała takiej strzelaniny, choć były dobre okazje. Jednak zarówno po strzałach Martina Pospisila (Jagiellonia) i Fabiana Piaseckiego (Miedź) bramkarzy ratowały słupki.
Worek z bramkami otworzył Roman Bezjak w 68. minucie, który znakomicie urwał się obrońcom rywali i pewnym strzałem pokonał Antona Kanibołockiego. Miedź szybko odpowiedziała. Pięć minut później Petteri Forsell zdecydował się na potężny strzał z osiemnastego metra, nie dając najmniejszych szans Marianowi Kelemenowi.
W 80. minucie jak rasowy napastnik zachował się Taras Romańczuk. Wykorzystał świetne podanie w polu karnym Pospisila i przelobował golkipera rywali.
Było 2:1, ale Miedź nie złożyła broni. Dwie minuty później ponownie błysnął Forsell. Fenomenalną akcję przyjezdnych Fin wykończył strzałem z bliska. Z kolei w 87. minucie było już 2:3. Kropkę nad “i” postawił Rafał Augustyniak.
5 goli w II połowie, Miedź wygrywa 1. raz na wyjeździe.
Statystyki #JAGMIE pic.twitter.com/3tzZD9Mrmu— EkstraStats (@EkstraStats) August 26, 2018