Dominik Nowak: Wszystko rozstrzygnie się na boisku

Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

– Wszystko rozstrzygnie się na boisku. Wygra drużyna, która będzie we wtorek lepsza i lepiej dysponowana. Nie myślimy w takich kategoriach, że to tylko bardzo poważny sprawdzian przed ligą, absolutnie. To ćwierćfinał Pucharu Polski – powiedział Dominik Nowak, szkoleniowiec Miedzi Legnica w wywiadzie dla ”Legia.net”

Już w najbliższy wtorek, 26 maja, Miedź Legnica podejmie na własnym stadionie Legię Warszawa, w ramach 1/4 finału Pucharu Polski. Będzie to pierwsze, oficjalne spotkanie na polskich boiskach od ponad dwóch miesięcy. Dominik Nowak udzielił wywiadu, w którym odpowiedział o przebiegu przygotowań do tego starcia.

Myślę, że każdemu „paliło” się do gry już wcześniej. Nie mówię tylko o Miedzi, ale o wszystkich, którzy pracują wokół piłki, przy futbolu. Brakowało nam gry. Tym bardziej, że liga i Puchar Polski zostały znienacka przerwane. Każdemu doskwierał brak kontaktu z piłką, emocjami, treningami, bycia ze sobą na boisku, jak i poza nim. Na pewno dalej będzie brakowało kibiców na trybunach, ale na to już nie mamy wpływu – powiedział 48-latek.

Nie ma co ukrywać, mecze z Legią należą do specjalnych. Wcześniej graliśmy ze stołecznym zespołem w ekstraklasie, a teraz w Pucharze Polski. Poprzeczka jest zawieszona niezwykle wysoko. Spotkanie będzie wyróżniała przerwa między rozgrywkami. Sądzę, że dyspozycja i Legii, i nasza, w jakimś stopniu jest małą niewiadomą – dodał.

Wydaje mi się, że będzie to żywe spotkanie, od początku. Legia, jak miałem okazję ją obserwować jeszcze przed niespodziewanym dla wszystkich przerwaniem rozgrywek, była zespołem, który narzucał swój styl grania. Jednocześnie, jeżeli chcemy nawiązać rywalizację, to musimy wprowadzić stabilność. Nie możemy być zespołem, który będzie się tylko bronił, ale będzie w stanie przejmować inicjatywę w pewnych momentach na boisku oznajmił.

Trener Miedzi wspomniał również o tym, jak prezentuje się wypożyczony z Legii – Kacper Kostorz. 

– Prezentuje bardzo dużą dojrzałość, pod względem mentalnego przygotowania do pracy. Mimo że przyszedł z wielkiego klubu, jakim jest Legia, to w ogóle po nim nie było widać. Zostaje po treningach. Staramy się poświęcać mu jak najwięcej uwagi, pomóc. (…) Trzeba wymagać od niego jeszcze więcej, i tak też się dzieje. Myślę, że on od siebie tez musi wymagać. Widać, że nie poprzestaje na tym, tylko będzie intensywnie ćwiczył i chce to robić. Chcemy, żeby wrócił do Legii z przeświadczeniem, że stał się lepszym piłkarzem i wyciągnął coś z naszej pracy.

Cały wywiad dostępny jest tutaj.

Źródło: Legia.net

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x