Divock Origi przedłużył swój wygasający w czerwcu przyszłego roku kontrakt z Liverpoolem.

Belgijski napastnik został zawodnikiem Liverpoolu w lipcu 2014 roku. The Reds zapłacili za 19-letniego wówczas zawodnika 12,5 miliona euro i od razu wypożyczyli go do macierzystego klubu – LOSC Lille. Łącznie w barwach wicemistrzów Anglii wystąpił 98 razy, strzelił 28 bramek i asystował ośmiokrotnie. W sezonie 17/18 był wypożyczony do Vfl Wolfsburg.

Zeszły sezon był odkupieniem za słabe występy na wypożyczeniu w Bundeslidze. Divock Origi jako rezerwowy bardzo dobrze wywiązywał się z tego zadania m.in. przyczyniając się do wygranej w derbach z Evertonem czy odrabiania strat w półfinale Champions League z FC Barceloną. Ostatecznie Liverpool uciął spekulacje odnośnie przyszłości 24-latka przedłużając jego umowę. Klub nie podał do kiedy będzie obowiązywać nowy kontrakt, ale określa go jako “wieloletni”.

Wielkim zwolennikiem pozostania Origiego na dłużej miał być Jurgen Klopp. Po podpisaniu nowej umowy Belga, menedżer Liverpoolu, cytowany przez oficjalną stronę internetową The Reds, powiedział: Jest to korzyść dla obu stron. Takie historie potrafi pisać tylko futbol.

Ciężko mu było zdobyć pewność siebie w szatni. Wypożyczenie do Wolfsburga też nie poszło zgodnie z planem. Gdy wrócił, myślał o odejściu, ale zaczął się sezon. To, co działo się dalej nie można nazwać cudem, ale na pewną piękną historią. – dodał niemiecki szkoleniowiec. – Jestem pewien, że czuł się jako ważny element drużyny, co jest wspaniałe. Jest to kapitalna historia, o której w zeszłym roku nikt by nie pomyślał. Z doświadczenia wiem, że ten kontrakt będzie ważny dla niego, i dla nas. Ważna też będzie jego rola w przyszłym sezonie.

Udostępnij
Emilian Cichoń

Ta strona używa plików cookies.