Luis Enrique: Jestem zadowolony z tego, co widziałem, a moja opinia nie uległa zmianie

Wczorajszego wieczoru Hiszpanie niespodziewanie przegrali z Ukrainą w rozgrywkach Ligi Narodów UEFA. Jedyną bramkę strzelił Tsygankov, wykorzystując błąd bramkarza. David De Gea znów w ogniu krytyki.

Pomimo kolejnego istotnego błędu Davida De Gei w bramce hiszpańskiej kadry narodowej, Luis Enrique za porażkę nie zamierza obwiniać golkipera Manchesteru United. Według “Lucho” winę ponosi cała drużyna, która nie potrafiła wystarczająco przycisnąć rywala w ofensywie.

– Obwinianie Davida De Gei stało się obsesją, którą pielęgnują media. Zawsze możesz zrobić więcej, ja też mogę. Odpowiedzialność za każde spotkanie spoczywa na całym zespole. Jeśli w takim meczu jak ten całą winę ponosi De Gea, to wyłącz go i chodźmy – mówił Luis Enrique w pomeczowym wywiadzie. Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii wypowiedział się również na temat swojej koncepcji, która po wczorajszym starciu spotkała się z krytyką. – To nie zmusza mnie do przemyślenia niczego, idea jest wciąż ta sama i z czasem wygląda lepiej. Jest to typowa gra, w której praktycznie cały czas dominujesz nad przeciwnikiem. Musisz stwarzać więcej szans, aby zdobyć bramkę. Wynik mnie nie niepokoi, nadal mam takie samo zaufanie do swoich zawodników jak przed meczem.

Hiszpanie podczas październikowego zgrupowania remisowali w towarzyskim meczu z Portugalią, wygrywali ze Szwajcarami, by zakończyć porażką w Kijowie. Rok 2020 “La Roja” zwieńczy trzema listopadowymi spotkaniami – z Holandią, ponownie Szwajcarią i Niemcami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.