Analiza: Dlaczego Legia awansuje z grupy LE?

Legia Warszawa

Źródło: twitter.com/_Ekstraklasa_

Już z tytułu możemy się dowiedzieć, że Legia Warszawa nie będzie przegranym w fazie grupowej Ligi Europy. Dlaczego tak uważam? Zapraszam do analizy.

Moja ocena bazuje na historii. Spora rzesza osób powie, że tradycja nie gra, że liczy się tu i teraz, ale ja uważam, że ważna jest i teraźniejszość i przeszłość. Proszę sobie wyobrazić, że w XXI wieku polskie kluby aż w 50% uzyskiwały awans z fazy grupowej w europejskich pucharach. I wcale nie były na wyjściu faworytami. Warto przytoczyć rok 2010, kiedy Lech bił Juventus czy Manchester City. Rok później przed ostatnią kolejką wielu skreślało Legię i Wisłę, a tymczasem oba zespoły wygrały swoje mecze i awansowały do fazy pucharowej. Z kolei w 2014 roku Legia rozwaliła swoją grupę, wygrywając aż PIĘĆ z SZEŚCIU spotkań. Następnie Wojskowi w swoim czwartym kolejnym występie w europejskich pucharach grali już w upragnionej Lidze Mistrzów, gdzie mieli być dostarczycielami punktów, a jak dobrze pamiętamy, awansowali z trzeciego miejsca do Ligi Europy.

W przypadku historia ma znaczenie. Polskie kluby jak nikt inny potrafią się zmobilizować na fazę grupową LE kosztem ekstraklasy (no może poza Lechem). Wiadomo, że Leicester i Napoli będą rotować składem i przyjrzałem się ich terminarzom. Anglicy przed meczem w Warszawie będą grać u siebie z Burnley, a po zagrają na wyjeździe z Crystal Palace. Jednak już przed rewanżem z mistrzami Polski będą mieć w nogach spotkanie z Chelsea. Zatem jeśli Lisy będą pewne awansu, to w przedostatniej kolejce mogą wystawić drugi lub nawet trzeci skład.

Drugim faworytem do awansu jest Napoli. Legia z ekipą Zielińskiego zagra w trzeciej oraz w czwartej serii spotkań. Przyjrzyjmy się, z kim Azzurri wtedy zagrają. Przed 3. kolejką podejmować będą Torino, jednak trzy dni po meczu czeka ich spotkanie w Rzymie z AS Roma. Łatwiejszych rywali będą mieć przed i po rewanżowym spotkaniem (odpowiednio Salernitana i Verona), ale czy warto męczyć pierwszy garnitur wylotem do Warszawy? Ponadto nie wiemy, czy na przełomie października i litopada (mecze z Legią) ekipa Spallettiego będzie przeżywała jakiś kryzys formy? Jak śpiewała Halina Mlynkova „wszystko jest możliwe”. Co prawda piosenkarka opowiadała o miłości, ale czym jest piłka nożna dla kibiców?

Występy polskich drużyn w fazie grupowej LM/LE w XXI wieku
(kolorem zielonym zaznaczono awans)

rok klub z/r/p bramki
2004 Amica Wronki 0-0-4 3:16
2006 Wisła Kraków 1-0-3 6:8
2008 Lech Poznań 1-2-1 5:5
2010 Lech Poznań 3-2-1 11:8
2011 Legia Warszawa 3-0-3 7:9
2011 Wisła Kraków 3-0-3 7:13
2013 Legia Warszawa 1-0-5 2:8
2014 Legia Warszawa 5-0-1 7:2
2015 Legia Warszawa 1-1-4 4:10
2015 Lech Poznań 1-2-3 2:6
2016 Legia Warszawa 1-1-4 9:24
2020 Lech Poznań 1-0-5 6:14

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.