O dwóch takich, którzy skradli serca kibiców z Eindhoven

Fot. dailymail.co.uk

PSV Eindhoven przewodzące ligowej stawce w holenderskiej Eredivisie zdobyło w tym sezonie 66 goli w 25 meczach ligowych. 30 z tych goli zdobyła dwójka napastników drużyny z Eindhoven. Mowa o Luuku de Jongu i Memphisie Depayu, którzy są liderami klasyfikacji strzelców. Ta para napastników rozkochała w sobie fanów ze stadionu Philipsa. W najbliższej przyszłości zapewne będą decydować o obliczu reprezentacji „Oranje” oraz podpiszą lukratywne kontrakty z którąś z europejskich potęg klubowych.

 

Luuk de Jong bardzo szybko zagościł na europejskich boiskach. Talent zawodnika występującego w De Graafschap zauważyli przedstawiciele Twente Enschede, którzy latem 2009 roku sprowadzili wówczas 19-letniego napastnika do swojego klubu. De Jong uważany był za równie wielki(jak nie większy?) talent, jak jego starszy o rok brat Siem de Jong, który podbijał holenderskie boiska w barwach Ajaxu Amsterdam, a obecnie próbuje swoich sił w Newcastle United. Luuk w barwach ekipy z Enschede w latach 2009-2012 rozegrał 120 oficjalnych spotkań, w których zdobył 59 goli. Nie uszło to uwadze najmocniejszych klubów Europy. Ofertę w postaci 12 mln euro złożyła Borussia M’gladbach i zawodnik stał się zawodnikiem niemieckiej drużyny. Średnio wyglądała jego gra w Borussii. Rozegrał tam tylko 45 meczów, w których zdobył 8 goli. Po półtorarocznej przygodzie z Bundesligą piłkarz został wypożyczony do Newcastle United. Tam ustawiany na pozycji ofensywnego pomocnika nie radził sobie tak, jak oczekiwało tego wielu ekspertów. Po pół roku oddany został do Borussii, która sprzedała go do PSV Eindhoven za 5 mln euro. Kwota jak na format tego piłkarza śmieszna. Jego talent i umiejętności rozkwitły na dobre właśnie w obecnym sezonie w Eindhoven. W 36 spotkaniach zawodnik zdobył już 21 bramek.

Próba umiejętności Luuka de Jonga:

Cecha charakterystyczna de Jonga to warunki fizyczne, które pozwalają mu dominować nad rywalami. 188 cm wzrostu i 85 kg wagi dają mu przewagę w starciach powietrznych oraz w zastawianiu piłki. Marzeniem de Jonga jest gra w reprezentacji Holandii obok swojego brata Siema, który zaliczył sześć występów w barwach drużyny narodowej. Luuk zagrał w kadrze jeden raz więcej i zdobył jednego gola.

W tejże reprezentacji holenderska opinia publiczna wyobraża sobie de Jonga w duecie z Memphisem Depayem. 21-letni napastnik mający korzenie w Ghanie, zdobył w tym sezonie w 31 oficjalnych spotkaniach 21 goli. Depay przeniósł się z młodzieżowej drużyny Sparty Rotterdam w 2006 roku do młodzieżowego zespołu PSV Eindhoven. W 2010 roku awansował poziom wyżej, wskakując do zespołu PSV U-19. W 2012 jego talent był na tyle zauważalny, że pozwoliło mu to na kolejny sportowy awans, jakim było jego wejście do pierwszej drużyny PSV Eindhoven. Jego znakomita dyspozycja już w poprzednim sezonie nie uszła uwadze selekcjonera reprezentacji Holandii Louisa Van Gaala, który zabrał go na brazylijski mundial. Piłkarz odwdzięczył się w najlepszy możliwy sposób, zdobył dwa gole w czterech występach na mistrzostwach i wraz z kolegami mógł cieszyć się z brązowego medalu.

Tak gra w piłkę Memphis Depay:

Swoją grę Depay opiera na szybkości i znakomitym panowaniu nad piłką. Jego gra czasami przypomina grę niezwykle doświadczonego zawodnika. Gra on „z głową”, nie zagrywa czy też nie strzela na oślep, ale zawsze stara się jak najlepiej ulokować swoje zagranie. Dużym atutem Holendra jest skuteczność. Jeśli ma dobrze zagraną piłkę, nie ma problemu ze skierowaniem jej do siatki.

De Jong i Depay są w tym sezonie prawdziwym postrachem bramkarzy w Eredivisie. Znakomicie się uzupełniają. Niższy i ruchliwy Depay ściąga obrońców, robiąc miejsce dla silnego jak tur de Jonga. Innym razem to de Jong rozpycha się z rywalami i zagrywa do wychodzącego na pozycję Depaya. Holenderskie media domagają się wystawienia obydwu w ataku reprezentacji Holandii w najbliższym meczu eliminacji Euro 2016, który „Oranje” zagrają z Turcją. Słaby początek eliminacji w wykonaniu Holendrów spowodował otwarcie się szansy na grę dla innych zawodników niż zgrane karty w ataku w postaci Van Persiego czy Huntelaara, którzy byli w stanie strzelać gole tylko Kazachom i Łotyszom. W kierunku napastników z Eindhoven spoglądają bogatsze kluby z lepszych niż holenderska lig. Kilka z nich miałoby ochotę sprowadzić de Jonga i Depaya w pakiecie, co przy odpowiedniej aklimatyzacji mogłoby rozwiązać problem skutecznych napastników na lata. Jednak przeszkodą w angażu zawodników może być cena. By pozyskać obydwu, trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu 30-40 mln euro. Patrząc na świetny w ich wykonaniu sezon cena może jeszcze wzrosnąć.

Obydwaj walczą o koronę króla strzelców holenderskiej Eredivisie. Nie przeszkadza im to jednak w znakomitej współpracy na boisku i co istotne, powtarzają, że najważniejsze jest mistrzostwo dla PSV, a sukces indywidualny któregokolwiek będzie nagrodą także dla tego drugiego. Kibice pokochali ich za gole, oddanie drużynie i utożsamianie się z klubem. Za niespełna trzy miesiące przekonamy się czy owa miłość wyda owoce w postaci triumfu klubu z Eindhoven w lidze i zdobyciu tytułu króla strzelców przez de Jonga lub Depaya.

 

 

 

Sławomir Rzeźnik