Mikołaj Barbanell (Piłkarski Świat)

Legia Warszawa w pierwszym meczu drugiej rundy Ligi Mistrzów zremisowała 1:1 z bośniackim Zrinjski Mostar. Do rewanżu podchodziła już bez Ondreja Dudy, który prawdopodobnie przenosi się do Herthy Berlin. Zatem z dodatkowym osłabieniem legioniści musieli pokazać, że są wystarczająco mocni na awans do trzeciej rundy.

Spotkanie nie rozpoczęło się zbyt ciekawie dla gospodarzy. Już w czternastej minucie Besnik Hasi musiał przeprowadzić wymuszoną zmianę. Z jednym ze starć z rywalami ucierpiał Guilherme i nie był w stanie kontynuować gry. Za Brazylijczyka wszedł Kasper Hamalainen. Początkowo nie było czuć, że któraś ze stron dominuje na boisku. Zarówno Zrinjski jak i Legia próbowali konstruować dość często akcje skrzydłami, ale nie potrafili skutecznie zagrozić rywalom. Dopiero w 28′ minucie doszło do szansy dla Legii na prowadzenie. W dość niezbyt groźnie zapowiadającej się sytuacji podbramkowej, jeden z graczy Zrinjskiego zagrał ręką, a sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Nemanja Nikolić, który pewnym strzałem pokonał Dalibora Kozicia. Mimo to groźnych strzałów nadal było w tym meczu jak na lekarstwo przez pierwszą połowę. Legia miała trochę szczęścia, ale najważniejsze dla niej było, że prowadziła.

W drugiej połowie obraz gry nie ulegał zmianie. Obydwie drużyny spokojnie próbowały konstruować akcje i wyczekiwać na błędy rywali. Po godzinie najlepszą sytuację podbramkową wypracował sobie Zrinjski w tym meczu. Po rzucie rożnym do piłki doszedł Jasmin Mesanović, który niebezpiecznie przymierzył z szesnastu metrów, a Arkadiusz Malarz musiał się wyciągnąć jak długi, by wybić futbolówkę za boisko. Chwilę później przyszła jednak skuteczna odpowiedź Legii. Po znakomitej akcji Nikolić znalazł się sam na sam z bramkarzem rywali i pewnie umieścił piłkę w siatce. Zrinjski próbował jeszcze zagrozić gospodarzom. Na sześć minut przed końcem rzut wolny z ostrego kąta wykonywał Milos Filopović. Zagrał prosto na głowę Olivera Petraka, który jeszcze zmienił tor lotu piłki i pewną interwencją popisał się Malarz. To był ostatni taki akcent w tym meczu. Legia awansowała spokojnie do następnej rundy.

Legia Warszawa – HSK Zrinjski Mostar 2:0 (pierwszy mecz – 1:1)

28′ i 62′ Nemanja Nikolić

Legia: Malarz – Broź, Pazdan, Lewczuk, Hlousek – Guilherme (Hamalainen 14′), Jodłowiec, Moulin – Aleksandrov, Nikolić (Kopczyński 75′), Kucharczyk (Brzyski 84′)

Zrinjski: Kozić – Stojkić, Katanec (Radeljić 45+’), Jakovljević, Barić – Petrak, Bilbija (Żeravica 75′), Tomić – Todorović (Filipović 78′), Mesanović, Peko

Żółte kartki: Igor Lewczuk (Legia) – Nemanja Bilbija (Zrinjski)

Sędzia: Nicolas Rainville (FRA)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.


x