Dziwne losy Derbi Madrileño

Pierwszy raz w lidze Real i Atletico Madryt spotkały się już w 1928 roku, pierwszym w którym powstała Primera División. Wówczas rywalizacja między Realem a Atletico była porównywalna do tej, pomiędzy Realem a Barceloną. Albo pomiędzy liverpoolem, a Manchesterem United. Albo pomiędzy Aston Villą, a Birmingham. Albo…

Można tak długo wymieniać. Pierwszy oficjalny mecz pomiędzy tymi dwiema drużynami rozegrano w roku 1927, kiedy to trafiły na siebie w Pucharze Hiszpanii. Zwyciężyli “Królewscy” (3:0 u siebie i 1:0 na wyjeździe). Każde zwycięstwo z rywalem ze swojego miasta było ogromnym sukcesem. Jednak należy pamiętać, że Atletico nie miało jeszcze uznanej marki, zaś Real już tak. Już w pierwszym sezonie istnienia ligi zdobyli drugie miejsce ustępując jedynie “Dumie Katalonii”.  Na pierwsze zwycięstwo fani “Atleti” musieli czekać, do sezonu 1929/1930. Wówczas pokonali u siebie “Los Blancos” 2:1. W sezonie 1940/41 Atletico ośmieszyło “Los Vikingos”. Wygrywając 3:1 na wyjeździe oraz 4:1  siebie. Lata czterdzieste były bardzo zacięta rywalizacją obu ekip. Ciężko było wskazać faworyta na derby, gdyż zawsze “ci drudzy” podchodzili bardziej skoncentrowani.  Wszak początek lat czterdziestych to złota era “Los Coljoneros”.  Podium opuścili bowiem dopiero w roku 1949, by w kolejnych dwóch sezonach wywalczyć dwa tytuły mistrzowskie. paradoksalnie, Real odniósł w sezonie 1949/50 jedno z najokazalszych zwycięstw w historii derbów, wygrywając 6:3 w Pucharze Hiszpanii. Atletico odpowiedziało zwycięstwem 1:0 u siebie, co oznaczało koniec marzeń o dublecie. Początek wywierania nacisku na państwo przez Francisco Franco zbiega się w czasie z początkiem złotej ery “Los Galacticos”. Niektóre teorie spiskowe mówią, że są to powiązane połączenia, lecz wystarczy spojrzeć na nazwiska w szatni Realu, aby przekonać się, że tak nie było. Alfredo di Stefano, Ferenc Puskas, Francisco Gento, Pirri, czy Amancio Amaro. Te nazwiska musza robić wrażenie. I robiły. W latach 1953 – 1973 Real Madryt zdobył 13 mistrzostw Hiszpanii, Atletico – 3. “Królewscy” wygrali również sześciokrotnie Puchar Europy, Puchar Interkontynentalny,  Puchar Łaciński i Mały Puchar Świata. Nic więc dziwnego, że na 42 ligowe pojedynki, zwyciężali w derbach aż 23 razy. Ogółem te dwie drużyny spotkały się ze sobą 58 razy. 26 razy górą byli “dominatorzy” tamtych czasów – Real. Jednak dobra passa Realu skończyła się z rokiem 1967. Wówczas drużyna Miguela Munioza czterokrotnie zremisowała w meczu ligowym z odwiecznym rywalem ostatni raz w roku 1969. Była to najgorsza seria w historii klubu. Lata osiemdziesiąte to znów fantastyczny okres dla Realu. Jednak ten, kto myśli, że Derby Madryu przebiegały zawsze po myśli “Królewskich’ ‘ jest w błędzie. Co prawda Real zwyciężył w  sezonie 1983-84 u siebie z Atletico 5:0, by sześć lat później znów na własnym stadionie przegrać 0:4. I w ten oto sposób dotarliśmy do lat 90”. Czarnego  okresu derbów dla Atletico. W latach 1993 – 1999 Atletico nie odniosło zwycięstwa w kolejnych 15 spotkaniach! Była to zapowiedź sensacyjnego dla wielu pierwszego od 70 lat spadku Atletico z Primera Division. “Los Rojiblancos” wrócili w sezonie 2002/2003 z wolą walki o najwyższe cele. Z pewnością remis na Estadio Santiago Bernabeu cieszy, lecz porażka 0:4 na Estadio Vincente Calderon zasmuciła kibiców.  Real zwyciężał na stadionie rywali nieprzerwanie od 2007 do 2013 roku. Ogółem Atletico nie mogło zwyciężyć z bardziej docenianym przeciwnikiem przez 20 kolejnych potyczek ligowych. przełamali się na… Bernabeu w poprzednim sezonie! W ostatnim, dzisiejszym meczu górą byli piłkarze Atletico, którzy zwyciężyli dzięki pasji, którą zaszczepił im Diego Simeone. Czy Real czekają chude lata?

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.